Być kobietą
Tagi: babka
12 września 2007, 23:44
Jak mi już kurwa tak cholernie źle, że kurwa gorzej być nie może, to sobie kurwa ( niestety) przypominam moją babkę, która w takich razach mawiała: "no, dziecko, masz dwa wyjścia: albo siąść i płakać, albo ruszyć dupę i coś z tym zrobić". Kurwa nie powiedziała nigdy w życiu. No i co ja mam Ci babko moja powiedzieć? Że już nie mam sił? Że mi się już nie chce? Przecież wiem, co będzie...Popatrzysz tymi swoimi dobrymi oczami i powtórzysz :"dziecko, masz dwa wyjścia"...No, więc podnoszę twarz, choć usta niebezpiecznie łamią się w podkówkę, połykam te 12 głupich łez :) :( i patrzę życiu prosto w mordę. Jak ona. Jak maja matka. Mogę zdradzić każdego faceta, ale nie kobiety z mego rodu. Nie po to tyle wycierpiały, żebym dała ciała. I nagle wszystko staje się łatwiejsze, prostsze, bo mam je za plecami...
Oddycham głęboko, powoli...Coś jest w tym kurwa oddychaniu :) Mózg się dotlenia, czy co? :)
Ofiary przemocy są nieufne. Szukają tak, żeby nie znaleźć, bo przeraźliwie boją się bliskości. Bliskość kojarzy im się z cierpieniem. No i O.K. Jak tak musi być, to co ja poradzę? Wyżej dupy kurwa nie podskoczę. Już WIEM, że zostanę sama. Ale bezpieczna. Myślicie, że to mało?
Przepraszam za wszystkie brzydkie słowa, ale dzisiaj mam taki kurwa dzień. Postaram się poprawić :)
Kiedy dorastałam chciałam być osobą która się akceptuje
Teraz jestem dorosła(podobno:]) i wiem że najlepiej być sobą bo i tak
znajdą się osoby które Cię nie polubią lub nie zaakceptują
wiesz ja siebie lubie i to bardzo, i nie wiem po jaka cholerę mi zalezy zeby ten gad tez mnie lubił, powinnam olac dziada nie?
3 za, 3 przeciw. Znaczy rozstrzygnąć muszę sama.
K---a
A już miałam nie przeklinać :)
Rybciu, Ty nie musisz nic. A już udawać kogoś? Po co? Jak się sobie nie podobasz, to po prostu się zmień :)
Zdecydowanie NIEbezpieczeństwo!
Ja jak jestem sama to jestem spokojna i zrównoważona, faceci tylko świra ze mnie robią to co sie bede pchała w jakiś związek?
re: mi tez smutno, bo muszę udawać przed Nim kogoś Kim nie jestem
dez-babka owdowiała przed 30-tką, więc robiła i za dziadka :) A los to już tak prowokuję, że tylko patrzę, kiedy będzie miał mnie dość i mi "od serca" dowali :)
Dodaj komentarz