Gość


Autor: aviastra
Tagi: przemijanie  
05 lutego 2008, 21:17
Pisząc do Młodego o Wojtku (bo o wszystkim mu piszę) użyłam bezwiednie zwrotu "weekendowy gość". Jakże trafne są te nasze bezwiedne, nieprzemyślane określenia. Bo Wojtek jest tylko gościem w moim życiu. Mile widzianym, oczekiwanym, ale tylko gościem. Wysprzątałam dla niego chatę i życie. Ustawiam pod niego godziny swojej pracy, sen, nawet odpoczynek. Muszę jeszcze tylko dobrze przygotować się na jego bycie, żeby-gdy odejdzie-można było dalej żyć. Nic nie trwa wiecznie, a TO ma zazwyczaj krótki żywot. Ważne, żeby nie zostać z pustymi rękami, "bo gdy zostaje tylko fotografia, to to jest bardzo mało". Problem w tym, że to co ma najcenniejszego i właściwie jedynego, czego od niego chcę-to On sam. Mogłabym sie od niego wiele nauczyć, tylko po co? Co mi przyjdzie z tej mądrości? 
A właściwie, czemu się nad tym głowię? To On ma powalające z nóg IQ. Niech mi to powie :)
06 lutego 2008
harley-nie okłamuje żony; gdyby spytała powiedziałby, ale ona nie pyta...Ma inne...zainteresowania. Nie zamierzam się sprzeczać, ale, przyznasz, że to inny rodzaj odwagi ugotować sajgonki, a zdecydować się na...cokolwiek poza tymczasowością.
Madziu-oby Ci się nigdy nie zdarzyło.
06 lutego 2008
Nie wiem, czy bym tak chciała. Pewnie nie :)
06 lutego 2008
A żony nie okłamuje?

w odpowiedzi: może inaczej na nich patrzysz albo spotkałaś same wyjątki albo to ja widzę wyjątki, a resztą nie zaprzątam sobie głowy...?
06 lutego 2008
Tak, Elizo.Moja babcia mawiała:"nie będę się tym martwić; może nie dożyję?" :))))
harley-niestety 100%tową; on NIE KŁAMIE; przecież właśnie dlatego z nim jestem-mam dość wyrachowanych, kłamliwych, egoistycznych gnojków.
05 lutego 2008
Cokolwiek Ci powie, jaką będziesz mała gwarancję, że nie kłamie?
05 lutego 2008
W życiu piękne są tylko chwile! Chwytaj je i nie martw się na zapas.

Dodaj komentarz