Nie mam sił
Tagi: słabość
16 grudnia 2007, 01:07
Nie mam też siły przejmować się Wojtkiem, Mundkiem. To zwyczajne gnoje. Egoistyczne, zapatrzone w siebie gnoje. I to jest dobra strona tej choroby. Nagle wszystko widzi się w odpowiednich wymiarach. Tylko Wiktor troszczy się o mnie, choć od dawna z sobą nie sypiamy. Cieszę sie na Święta z nim, ale jak będę się czuła tak, jak dziś, to nie będą żadne święta i żaden wypoczynek. Zamiast szykować się do wigilii, ja pewnie będę biegać po laboratoriach i lekarzach. Czemu zawsze w czasie, na który bardzo się cieszę, przydarza mi się jakaś taka niespodzianka?
Kiedyś pewnie modliłabym się i prosiła Boga o ratunek, ale od dawna już nie umiem.
Boję położyć się spać. Boję się bólu.
Nikt nie wie, co mi było i O.K., bo znowu by mnie czymś struli :-/
Dodaj komentarz