Okruchy


Autor: aviastra
Tagi: wielkie porządki  
25 czerwca 2008, 22:43

Dawno mnie nie było. Jakiś dziwny edytor...Czy nic nie może być na stałe? Nawet tu? Pewnie nie..

No, więc zbieram to, co mi zostało. Trochę sił, resztki wiary, diabli wiedzą, w co. Ocaliłam godność i niezależność. To ja powiedziałam: "dość". Czy to ważne? Dla mnie-tak. Nic więcej nie mam. Straciłam nadzieję. Czy to dużo? Dla mnie-tak. Trudno żyć nie mając jej.

Nie, nie obwiniam nikogo prócz siebie. Kochałam wartościowego, choć bardzo pokręconego człowieka. Gdybym wiedziała, że taki jest poobijany, nie zbliżyłabym się do niego. On to samo pewnie mógłby powiedzieć o mnie. Każde z nas potrzebowało pomocy, a kreowało się na jej dawcę. Nie potrafiliśmy siebie unieść z naszymi bólami i ranami. Żadne z nas nie czuje się winne. Żadne z nas nie jest szczęśliwsze po rozstaniu. Żadne z nas się do tego nie przyzna.

Nie zaglądam na Wasze blogi. Wstyd mi. Ale nie umiem. Jestem ciągle w kokonie.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz