Ona


Autor: aviastra
16 października 2007, 22:59
Naprawdę go kocha. Jest miła, ładna i samotna. Przywiązała się do mnie :) Dzwoni, piszę, GG-guje :) Albo mnie pilnuje albo jakoś tam zastępuję jej Andrzeja. Zerwał z nią w dniu "pierwszej krwi". Nie powiedziałam jej tego. Takie białe kłamstwo. Nie chcę jej ranić, poza tym wcale nie wiem, czy to ma jakiś związek. "Zadzwoniłam do niego i rozmawiał ze mną jakoś inaczej". Dodałaś mi nadzieji, ale niedobrze się z tym czuję. Byłeś pierwsza...
Jestem taka zmęczona. I mam taki trudny tydzień przed sobą. Naprawdę nie wiem, jak dam radę :( Napiszę do Andrzeja. Może zadzwonię. To takie opium. Ćpam na własną odpowiedzialność. Pomóż mi, Andrzej!
17 października 2007
Nie, Madziu, nie mam złudzeń. Czemu miałaby być dla mnie dobra? Nie znamy się. Ale to jeszcze nie powód, żeby jej walić prawdą w ślipia, jak gazem bojowym. Tym bardziej, że nie wiem, jaka jest ta prawda.
17 października 2007
A mi wciąż trudno uwierzyć, że ona tak z dobrego serca...

Dodaj komentarz