Przyswajanie
Tagi: nowe treści
20 września 2008, 02:13
Jestem INNA. I nie mam wyjścia. Chyba muszę się zaakceptować. Zresztą nie mam siły na bunt. Na nic nie mam siły. Baterie się wyczerpały.
Coś tam sie dzieje, ale jakby obok mnie. Z całych sił staram sie nie tracić kontaktu z rzeczywistością. Skutecznie, choc dużo mnie to kosztuje. Już nie czuję, tylko obserwuję beznamiętnie. Do tej pory poznałam, co to zmęczenie. Umiałam je pokonać. Nie znałam jednak pojęcia niemocy.
Jestem na zwolnieniu. Nie wiem, jak długo. Długo. Pan od róż jest przeszłością. Nie spodobał mi się. A raczej jego zachowanie. Coś tak napisałam, chyba niemiłego, ale szczerego. Badziewie. Była dziś u mnie siostra Grażynki. Nie widziałam jej sto lat. To był miły wieczór. Tak mi mówi rozum. Nie czuję nic. Wojciech się troszczył jak umiał. Mało umie. Nie obchodzi mnie. Jest mój ukochany Młody. Jestem dumna z niego. Przez rozum. Nie dane mi widocznie cieszyć się nawet nim. Dzwonią jacyś ludzie, pytają o zdrowie. Staram się być miła. Tylko na tyle mnie stać.
Cholerne, pieprzone ciało odmawia mi posłuszeństwa. W tydzień utyłam chyba 10 kg. Nie, nie żrę. Nawet nie mam apetytu. Tylko nie ruszam się, bo nie mam sił. Nie wiem, co będzie dalej. I chyba pierwszy raz w życiu nic mnie to nie obchodzi.
Wydarzają się rzeczy niesamowite, a ja nie mam nawet ochoty o nich pisać...Sa obok...
Dodaj komentarz