Tak sobie pięknie
Tagi: nic
31 października 2007, 22:13
spadam w dół...Mimo, że tak Cię prosiłam przyjaciółko-szefowo, mimo, że obiecałaś, nie wpłaciłaś nam pensji na konto przed 1-wszym. No, tak. Ty nawet nie potrafisz obsłużyć karty bankomatowej, więc nie wiesz, jak to jest mieć puste konto. Ty znajdujesz pieniądze w szufladzie, gdzie Ci zostawia je mąż. Założę się, że w głębi duszy nie wierzysz, że inni nie mają takiej szuflady...
Tak mnie z nerwów rozbolał żołądek, że pierwszym posiłkiem dziś było piwo o 19-tej. Nic innego nie zdołało się przepchać. Potem coś tam zjadłam "przez rozum", no i teraz mam to coś gdzieś między żołądkiem a gardłem.
Nie mam ani złotówki. Babciu Emilko, Urszulko, nie dostaniecie w tym roku ode mnie nawet małego znicza...:(
Teraz, gdy opadło napięcie, jestem tak bardzo zmęczona, że nie mam siły odbierać telefonów, rozmawiać z synem (czemu dzieci przynoszą zawsze złe wieści?), oglądać Tv, czytać. Po prostu nie chce mi się żyć. I to nie o brak kasy idzie. Mam taki ogromny żal, takie potężne poczucie krzywdy :( A srał to pies. Kładę się spać.
Sylwiu, dzięki za intencje, ale następnym razem uważaj, co obiecujesz. Mieszkam niedaleko :))))
Motylku, tak, zdecydowanie za często się dołuję...Musze zmienić nick na jakiś bardziej lotny :), może pomoże?
trzymam kciuki za wytrzymalos
Dodaj komentarz