Weneckie szkło
Tagi: bez sensu
10 stycznia 2008, 01:49
Z takiego szkła miałam dziś naszyjnik. Nie wiem, po co. Facet z którym umówiła mnie koleżanka to jakieś totalne nieporozumienie. Wróciłam zniesmaczona. To jakiś alkoholik. Co ona o mnie myśli?! Aż tak zdesperowana nie jestem!!!
Wojtek był na spotkaniu ze swoją byłą znajomą. Wrócił późno. Jutro rano idzie do pracy na 7-mą. Przed chwilą ode mnie wyjechał...Czekam na SMS-a, że szczęśliwie dotarł do domu. Właśnie go dostałam i 100 pięknych słów...
Czy nie prościej byłoby się po prostu umówić z sobą? Marnujemy czas na jakieś nieciekawe typy, żeby o północy lądować z sobą w łóżku...
Czy ktoś coś z tego rozumie? Bo ja nic a nic...
Piotrek-cokolwiek powiedz;ja chętnie słucham; i nigdy sie nie obrażam
Rybciu-jak już nie będziesz dzieckiem, tez nie będziesz wiedzieć, bo nie ma dwóch jednakowych ludzi. Kontakty międzyludzkie to kontakty wysokiego ryzyka, jak mi napisała Gwiazda :) (patrz wyżej) ;)Mądry, co nie? :)))
Moze gdybyście tak od siebie nie uciekali, to by nie było tego przyciągania?
A imię mam... zaprosiłaś mnie kiedyś do zabawy blogowej i kilka notek dalej podałam skrupulatnie.
Dodaj komentarz