Znalazłam trupa


Autor: aviastra
Tagi: the end  
18 listopada 2007, 23:36
Już wiem, dlaczego Jan, mimo wszystkich swoich zer na koncie, jest sam. Zupełny przypadek. Dzięki Ci Boże zań. Jest paranoidalnie zazdrosny. Biedny Jan...Naprawdę mi go żal. Nic mu nie da jego merc, pliki ciężko zarobionych banknotów. Nie potrafi zaufać. Ma obsesję zdrady. I samotną wigilię w perspektywie. Chciał jeszcze "porozmawiać przy kawie", ale ja już nie chcę. Nie zmieni się. Będzie, biedaczek, w pocie czoła, ciułał tę swoją kasiorę, aż w końcu trafi na wspaniałą oszustkę, która nie będzie tak durna, jak Avi, żeby być szczera.
 
22 listopada 2007
calaja-wolność jest najpierwszą wartością. Bez niej nie ma żadnej radości. Masz szczęście, ze masz zasady :)
totylko_ja-nie idą; długo nie chciałam w to wierzyć :)))
Madziu-mnie też go żal.Naprawdę. To kawał dobrego chłopa. Bardzo go lubię. Tylko, że on w to nigdy nie uwierzy :( "Będziesz się wstydzić za mnie"...Przecież żadna ze mnie Jennifer Lopez! :(
22 listopada 2007
Współczuję mu. Tej samotnej wigilii i tej zazdrości.
21 listopada 2007
...kolejny przykład na to, że pieniądze i szczęście zazwyczaj nie idą w parze...
19 listopada 2007
no wlasnie ja tez jestem taka jak TY, a bardziej by sie oplacalo wykorzystac i porzucic. Ehh te zasady i wartosci.

Dodaj komentarz