15 lutego 2008, 23:48
Odwiedziła mnie dziś. Kim jest? Tak naprawdę nie wiem. Kiedyś była dziewczyną Młodego. Nigdy nie widziałam pary, która by tak się kochała. I tak pasowała do siebie. I, która byłaby tak beznadziejnie i bezsensownie rozdzielona przez życie.
Moja Mała Dziewczynka...Tak o niej mówił i ja tak o niej myślę. Co nas tak naprawdę łączy? Młody i miłość do niego. Albo tylko wspomnienie o niej. A może jeszcze coś? Tak bardzo się lubimy. Pamiętam, jak gadałyśmy o kosmetykach i ciuchach, a Młody stał z boku i uśmiechał się. Trochę poirytowany, że go nie dostrzegamy, trochę dumny z nas, a trochę rozbawiony tym pleceniem bab.
Mała Moja...Kocham Cię, jak córkę, której nie mam. Ale Ty masz matkę. Więc czemu? Czy to ważne? Obiecałaś znów przyjść. I to jest ważne.