Tagi: nerwy
28 sierpnia 2007, 18:28
Jak zwykle coś tam robię nie tak, popełniam masę błędów przy zakładaniu bloga i oswajaniu się z tą stroną. Nawet nie wiem, czy mi to pójdzie... Dokładnie, jak w życiu. Te same błędy i to samo oswajanie się z nowym. Nazwa bloga miała być inna, ale coś w niej było felernego, może przecinek, więc ostateczna jest raczej aktem desperacji, niż wyboru. Pomyślałam, że śmietnika nikt się nie czepi, to i miałam rację :)
Wdzięczność dla Darusia to jedno, a żal po stracie to drugie. Odreagowałam na kilku dupkach. Boże!!! Faceci są zupełnie bez jaj!!! Bez honoru. Bez fantazji. To intelektualno-emocjonalna masakra w najczystszej postaci.
Tylko Pawełek broni się dzielnie. Teraz już wiesz, za co Cię kocham? Dajesz nadzieję...No, tak. Tylko, że się leczysz na psychikę. :):):) Nie daj się wyleczyć!!! W innym razie przyjdzie nam żyć wyłącznie w otoczeniu idiotów.
Przeraża mnie, to co robię. Wykorzystuję, manipuluję, kłamię. Nie umiem już spojrzeć na mężczyznę, jak na człowieka. Jest tylko, bądź nie, jakimś środkiem do celu. Największym komplementem w moich myślach jest słowo: "pożyteczny". Wielu wiele zawdzięczam. Bez rewanżu. Często za to z takim niejasnym poczuciem, że kogoś zraniłam, ale szybko mi przechodzi.Taki lajf.
Nie zawsze taka byłam. Dopiero, gdy trzeci raz pękło mi serce. Na więcej takich eksperymentów, jak miłość nie mogę sobie pozwolić.
To wy, kochani mężczyźni, nauczyliście mnie tego wszystkiego. Ja tylko staram się przetrwać w waszym świecie, gdzie kobiety się wykorzystuje, manipuluje nimi, okłamuje i traktuje jak przedmiot. Czy potraficie kochać? Ależ tak! Siebie.